zaloguj si   |    zarejestruj si   |    mapa strony   |
Gmina Powidz Powiat supecki

W Paryżu – mieście Żelaznej Damy

 18 maja o godzinie 12 grupa 17 uczniów wraz z dwójką opiekunów zebrała się na przystanku autobusowym w Powidzu. Następnie pojechaliśmy po grupy ze Strzałkowa i Mielżyna, po czym wyruszyliśmy w około 19 godzinną podróż przez Niemcy i Belgię, aż do… Paryża.


W poniedziałek, ok. godziny 7 wysiedliśmy pod Łukiem Triumfalnym skąd ruszyliśmy pod najbardziej rozpoznawalną wieżę świata, czyli wieżę Eiffla. Dzięki sprzyjającej pogodzie mogliśmy z powodzeniem podziwiać panoramę pięknego Paryża i następnie, równie urokliwymi uliczkami, przeszliśmy do Pałacu Inwalidów, gdzie w sześciu trumnach spoczywa Napoleon. Kolejnym punktem zwiedzania stolicy Francji było Muzeum Armii. Następnie udaliśmy się w stronę stacji metra, jednocześnie wykorzystując czas przejścia na podziwianie pięknej architektury Paryża, przeszliśmy jednym z 37 mostów nad Sekwaną i Aleją Pól Elizejskich do placu im. Charles'a de Gaulle, skąd metrem przejechaliśmy aż do placu Pigalle. Stamtąd udaliśmy się do bazyliki Sacre Coeur. Później, kierując się powoli do restauracji, minęliśmy kabaret Moulin Rouge.


We wtorek, wszyscy na powrót staliśmy się dziećmi – cały dzień spędziliśmy w Disneylandzie. Aby obejść cały park, przejechać się kolejkami, odwiedzić dom strachów czy piratów, przejść się labiryntem z „Alicji w Krainie Czarów”, przypomnieć sobie historię „Pinokia”, „Piotrusia Pana”, czy „Królewny Snieżki”, a także wejść do najsłynniejszego zamku znanego z filmów Disney’a mieliśmy czas od 10 aż do 17. Na zakończenie uczestniczyliśmy też w Wielkiej Paradzie, gdzie na ruchomych i kolorowych platformach przejechali bohaterowie znanych bajek . Widzieliśmy główne postacie „Toy Story”, „Zaplątanych”, „Księgi Dżungli”, „Frozen”, Królewnę Śnieżkę, Kopciuszka, Myszkę Miki, Kaczora Donalda, Goofy’ego i wiewiórki Chipa i Dale’a.


Kolejny dzień, mimo kiepskiej pogody, możemy uznać za udany. Odwiedziliśmy bowiem Wersal, zamek królów Francji, zbudowany na polecenie króla Ludwika XIV. Widzieliśmy tam, m.in.: słynną salę lustrzaną. Następnie wróciliśmy do Paryża i pojechaliśmy na cmentarz Pere-Lachaise, gdzie odwiedziliśmy groby m.in. Fryderyka Chopina, Edith Piaf i Jima Morrisona. Kolejnym punktem wycieczki było muzeum perfum ‘Fragonard’, w ktorym oprócz ciekawostek na temat ich powstawania, mogliśmy także je powąchać i sprawdzić, kto z nas nadaje się na ‘nos’ czyli osobę przygotowującą i produkującą perfumy. Pod wieczór udaliśmy się nad Sekwanę, gdzie odbyliśmy rejs statkiem. Płynąc na około wyspy Cite widzieliśmy m. in. katedrę Notre Dame. Wracając, podziwialiśmy oświetloną wieżę Eiffla. Po rejsie przejechaliśmy jeszcze autobusem po nocnym Paryżu, niestety widoczność była ograniczona przez nieustannie zaskakujący nas tego dnia deszcz. Mimo tego przemoczeni i bardzo zadowoleni ok. godziny 23 powróciliśmy do hotelu.


W ostatnim dniu zwiedzania Paryż był dla nas łaskawszy i przygotował bardziej słoneczną pogodę. W tym dniu byliśmy w Luwrze – zobaczyliśmy tam m.in. figurę sfinksa, Wenus z Milo, obraz „Koronację Napoleona” i słynną „Mona Lisę”. Po zwiedzeniu muzeum udaliśmy się pod pomnik Joanny d’Arc, pomnik Napoleona i dalej pięknymi ogrodami w stronę katedry Notre Dame. Po drodze widzieliśmy wspaniałe paryskie uliczki, minęliśmy Sorbonę, gdzie uczyła się pierwsza kobieta i pierwsza Polka – Maria Skłodowska-Curie. Po zwiedzeniu katedry poszliśmy na obiad, po którym czekając na autobus, mieliśmy ostatnią okazję na podziwianie ratusza i samego miasta. Zerkając na stare kamienice, przejeżdżając tunelami i żegnając się z Żelazną Damą, czyli wieżą Eiffla, opuściliśmy Paryż, by powrócić do Powidza w piątek ok. godziny 15.


Z pewnością wycieczka była udana, mimo zaskakującej pogody, zobaczyliśmy wiele ważnych miejsc z ciekawą historią. Dzięki spacerom mogliśmy poznać ‘drugie życie’ miasta miłości ( jak nazywa się często Paryż). Przechodząc wąskimi uliczkami, mijając kawiarenki i ulicznych muzyków zobaczyliśmy, że Paryż to nie tylko światowa stolica mody, ale też urokliwe miasto z pięknymi placami i ulicami. Jestem przekonana, że większość uczestników wycieczki zapamięta ją na długie lata, a odwiedzając Paryż w przyszłości odświeżymy sobie wspomnienia, które towarzyszą nam teraz…

Julia Ignyś